Zenit zemsty, czyli Batman: Arkham Knight [PC]


Już od pierwszych zapowiedzi Arkham Knight zacząłem ogłaszać wszem i wobec "to będzie najlepszy Batman". Zapowiadał się duży rozmach, niesamowita grafika i jeszcze więcej wszystkiego. Dużo wody w Wiśle musiało upłynąć, zanim sam mogłem się przekonać o niesamowitości tej gry. Ale teraz mogę z czystym sumieniem ogłosić, że Batman: Arkham Knight to najlepszy Batman w jakiego grałem do tej pory.

Gra rozpoczyna siÄ™ niedÅ‚ugo po zakoÅ„czeniu Arkham City i bezpoÅ›rednio nawiÄ…zuje nie jednÄ… sytuacjÄ… do swego poprzednika. Dlatego polecam najpierw przynajmniej sprawdzić o co chodziÅ‚o w AC. Co ja mówiÄ™, nie tylko dlatego – to byÅ‚a Å›wietna gra ze Å›wietnÄ… fabuÅ‚Ä…. I praktycznie caÅ‚a seria Arkham taka jest. Nie ma co gadać – nadrabiać kto może!


Wracając jednak do samego Arkham Knight, tym razem akcja dzieje się na całym Gotham. Scarecrow powraca i łaknie krwawej zemsty. W tym celu zatruwa miasto, rekrutuje prywatną armię z tytułowym rycerzem na czele i niszczy wszystko jak popadnie. Mieszkańcy są ewakuowani, zostają tylko znane zbiry, kilku funkcjonariuszy policji i Bat-rodzinka. Ale nie wszyscy członkowie tej rodziny wiedzą, co tak naprawdę się dzieje.

Gra była reklamowana hasłem "Be the Batman", co może wydawać się dziwne w kontekście tego, iż jest to ostatnia część z SERII z Batmanem. Ale trzeba przyznać, że trochę to rozumiem, na swój pokręcony sposbó. Arkham Knight po raz pierwszy czułem się takim Batmanem, jakim chciałem być. Mroczny mściciel wie wszystko. Kiedy musi gracza wprowadzić do jakiejś mechaniki, mówi, co teraz zrobi i dlaczego. Kiedy jest etap oglądania nagrań z monitoringu, Batman ze stoickim spokojem przewija taśmy w przód i w tył w poszukiwaniu wskazówek . Kiedy bada teren zbrodni, wyjaśnia co jest czym i dlaczego. Jego zmysły dostrzegają wszystko.


W przypadku jeÅ›li graliÅ›cie w Arkham City lub w Arkham Origins, wiecie już jak wyglÄ…da gameplay najnowszej części. Mamy do dyspozycji caÅ‚e miasto, po którym poruszamy siÄ™ o wÅ‚asnych mięśniach i z punktu A do B w celu zbadania miejsca i spóźnienia siÄ™ na kolejnÄ… akcjÄ™. Oprócz tego w miÄ™dzyczasie znajdujemy trofea Riddlera, analizujemy miasto, trafiamy na zadania poboczne i skradajÄ…c siÄ™ obijamy mordy zakapiorom. OczywiÅ›cie oddano nam do dyspozycji kilka usprawnieÅ„ w poruszaniu siÄ™. Sam Batman jest szybszy i ma (oczywiÅ›cie) wiÄ™cej animacji poruszania siÄ™. Gadżety też zostaÅ‚y poprawione i np. wyrzutnia lin może nas wybić jeszcze dalej niż wczeÅ›niej. A jakby tego byÅ‚o maÅ‚o, dodano też kilka nowych zabawek – chyba nigdy wczeÅ›niej nie byÅ‚o nam dane wcielić siÄ™ w tak przypakowanego i doÅ›wiadczonego Batmana.


Nareszcie do naszej dyspozycji zostaÅ‚ oddany Batmobil. Ten czoÅ‚go-wóz sprawdza siÄ™ nie tylko jako szybki Å›rodek transportu, ale i również jako ciężka artyleria przeciwko wspomnianej wczeÅ›niej armii. I nie raz bÄ™dzie to konieczne, ponieważ żoÅ‚daki i ich drony majÄ… tendencje do otaczania nas i wpuszczania w puÅ‚apki. Niezwykle imponujÄ…co wyglÄ…dajÄ… też zagadki specjalnie zrobione w taki sposób, abyÅ›my musieli wykorzystać Batmobil. I co chyba najbardziej mnie w tym wszystkim zaskoczyÅ‚o – zagadki te nie sÄ… proste, a nieraz zaciÄ…Å‚em siÄ™ na dÅ‚uższa chwilÄ™. I już nie mówiÄ™ o dodatkowych wyzwaniach Riddlera, który również wziÄ…Å‚ sobie na cel pojazd mÅ›ciciela w pelerynie.


Grałem na PC, ale pomimo dość późnego podejścia do gry, obawiałem się, że Arkham Knight będzie się ciągle krzaczył i wywalał. Nic takiego nie nastąpiło. Powiem nawet więcej, nie miałem żadnych problemów z grą. Szkoda, że przez kiepski port, nie mogłem uruchomić gry na pełnych ustawieniach, ale niewiele mi to przeszkadzało. Arkham Knight wygląda obłędnie. Te piękne efekty atmosferyczne. Animacja twarzy, ruchy Batmana... Genialnie prezentują się też walki z udziałem dodatkowych bohaterów, np. Catwoman. Gra bardzo płynnie przechodzi za pomocą kombinacji ataku dwóch postaci, z jednej na drugą. Czuć w tym wszystkim lekkość i ogromną satysfakcję z oglądania padania na twarz kolejnych złudupców.

To co akurat mi najbardziej przeszkadzało, to to, że chyba Arkham Knight rozrósł się aż za bardzo. Miałem problem nawet ze sterowaniem. Często gubiłem się, co się dzieje i dlaczego. W dodatku jest mnóstwo ukrytych rzeczy i znajdziek. Czasami miałem wrażenie, że za dużo się dzieje. Są też pewnie głupotki, np. wszystkie czołgi prywatnej armii są bezzałogowe. Jak to dobrze, że Arkham Knight pomyślał o klauzuli sumienia Batmana i stworzył drony, które bez obaw można niszczyć.


Te wszystkie bÄ™cki, jakie w Rocksteady zebrali po premierze gry uważam za caÅ‚kowicie niesÅ‚uszne. Odwalono kawaÅ‚ Å›wietnej roboty w budowaniu napiÄ™cia, charakteru. Nie żaÅ‚ujÄ™ ani chwili spÄ™dzonej przy serii Arkham, a tym bardziej przy zakoÅ„czeniu jakie zaoferowaÅ‚ Arkham Knight. Fani superbohatera na pewno już dawno majÄ… wszystkie części obcykane, ale jeÅ›li jednak nadal ktoÅ› nie nadrobiÅ‚ – nie ma siÄ™ nad czym zastanawiać, bo zdecydowanie warto. Å»adna wczeÅ›niejsza część nie miaÅ‚a tylu zwrotów akcji, takiego rozmachu i tak skomplikowanej fabuÅ‚y. Zdecydowanie warto dać szansÄ™, jeÅ›li do tej pory tego nie zrobiliÅ›cie.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz